Wejherowska Noc Muzeów 2016 - jedyna taka noc w roku
Wejherowska Noc Muzeów zorganizowana po raz ósmy, przyciągnęła do Wejherowa po raz kolejny wielu gości. W tym roku ratusz odwiedziła rekordowa liczba zwiedzających – około 4 tysięcy osób. Siedziba władz miasta w tę noc rozbłysła światłami fleszy aparatów fotograficznych, gdyż większość przygotowanych atrakcji związana była z fotografią.
W otwartym do północy Ratuszu, można było wziąć udział w warsztatach fotograficznych z XIX-wiecznej techniki wykonywania zdjęć wywoływanych na szklanych płytach. Z wielkim sentymentem zwiedzający oglądali Wejherowo na starej fotografii na podstawie zdjęć Edmunda Mehringa, które przygotował Henryk Połchowski. Dla zwiedzających udostępniona została także wystawa malarstwa Jacka Szynkarczuka zatytułowana „Światy”. Ogromną popularnością cieszyła się podobnie jak w ubiegłym roku fotobudka, w której oryginalne zdjęcia wykonało sobie ponad 600 osób.
W jednej z sal ratuszowych odbywała się sesja Sleeveface, którą zorganizowała Miejska Biblioteka Publiczna w Wejherowie. To nowa i nietypowa zabawa, która polega fotografowaniu osoby z zasłoniętą przez okładkę książki bądź płyty częścią ciała. Biblioteka przygotowała propozycję okładek, ale można było przyjść do Ratusza z własną książką i pomysłem na Sleeveface. Około 140 osób wykonało sobie nietypową sesję. Biblioteka zorganizowała również quiz biblioteczny. Spośród ponad złożonych 300 kuponów konkursowych wylosowano 10 osób z prawidłowymi odpowiedziami, które w nagrodę otrzymały nowo wydany „Wejherowski Rocznik Kulturalny 2015”.
Jak zwykle nie brakowało chętnych do nocnego zwiedzania Kalwarii Wejherowskiej, których oprowadzali wejherowscy przewodnicy: Renata Makiła i Leszek Spigarski. W programie Wejherowskiej Nocy Muzeów nie mogło zabraknąć "Nocy w klasztornych podziemiach" - zwiedzanie krypt z klasztornym przewodnikiem.
- To był wspaniały wieczór z mnóstwem atrakcji - mówi Marek Kołodziej z Wejherowa. – Zawsze z rodziną przychodzimy do ratusza, a potem wychodzimy z wycieczką na Kalwarię. To ogromne przeżycie nie tylko kulturalne, ale także duchowe. W tym roku dopisała pogoda, był ciepły wieczór, a trzeba przyznać, że zwiedzanie kalwaryjskich kaplic w świetle księżyca jest zupełnie inne, niż w świetle dnia.
Niezwykłym wydarzeniem był pokaz ogni na rynku – będący połączeniem ognia, tańca oraz teatru. Artystki z grupy MAMADOO pokazali, że ogień jest nie tylko żywiołem, ale również formą sztuki.
Również Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie przygotowało szereg atrakcji dla zwiedzających. Można było poznać m.in. przedstawicieli świata zjaw, duchów z kręgu baśni, legend i podań kaszub¬skich. Zwiedzający mogli obejrzeć wystawy: „Bestiariusz kaszubski…”, „Dwie artystki, dwie koncepcje tkanin”, “Lilia Wysocka – malarstwo”, wystawę poświęconą prof. Gerardowi Labudzie oraz 30-leciu Chóru Cantores Veiherovienses.
