Dyskusyjny Klub Książki dla Dorosłych w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Wejherowie działa nieprzerwanie od czterech lat. Poprzez trafny dobór tytułów i jakość dyskusji, nie schlebiając gustom, lecz je kształtując, zapracował na wysoką ocenę bibliotekarzy, czytelników oraz władz miasta. Od początku istnienia klubu moderatorką jest Ewelina Roszman, polonistka, która skupiła blisko dwudziestoosobową grupę czytelniczek zainteresowanych literaturą i chęcią dyskutowania o niej.
Idea Dyskusyjnego Klubu Książki istnieje w Polsce dopiero od 7 lat. Przyszła z Zachodu, głównie z Niemiec i Francji, gdzie czytelnicze statystyki są lepsze od polskich. Powstanie i funkcjonowanie klubu jest w głównej mierze zasługą dyrektor, Danuty Balcerowicz, której zależało na istnieniu w bibliotece DKK. Miejska Biblioteka Publiczna gwarantuje klubowi miejsce spotkań, miłą atmosferę, a także uwzględnia jego działalność w swoim budżecie.
Na spotkanie może przyjść każdy
Moderatorka wejherowskiego DKK, Ewelina Roszman, informuje, że klub ma charakter otwarty. Nie obowiązują zapisy ani składki, nie prowadzi się listy członków i uczestników. Działalność klubu jest finansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego za pośrednictwem Instytutu Książki, który ze swoich funduszy kupuje i dostarcza książki klubom. Są to pozycje sugerowane przez Instytut, ale przede wszystkim proponowane przez czytelniczki lub moderatorkę, którą klubowiczki obdarzyły ogromnym zaufaniem i od dłuższego czasu polegają na jej wyborach.
Ewelina Roszman mówi, że o wyborze danej pozycji do dyskusji decyduje wartość merytoryczna, poznawcza i artystyczna książki. Na klubowy stół trafiają różne gatunki literackie: powieści, opowiadania, reportaże i inne non-fiction, a także poezja. Czytelniczki nie boją się żadnych tematów i dyskusji o problemach.
- Nawet jeżeli ścieramy się politycznie czy światopoglądowo, przeważa wartość poznawcza lektury, możliwość dyskusji i prezentowania swoich poglądów, konfrontowania ich, przewartościowywania - dodaje.
O tym, że klub dokonuje trafnych wyborów, świadczą przykłady. Na początku października ubiegłego roku omawiano książkę Joanny Bator "Ciemno, prawie noc", a za kilka dni autrorka za tę książkę otrzymała nagrodę Nike. W listopadzie dyskutowano o książce Alice Munro „Taniec szczęśliwych cieni”, a w grudniu ta kanadyjska pisarka dostała Literacką Nagrodę Nobla.
Nie ma czasu i przyzwolenia na czytadła, bo te na ogół nie wymagają objaśnień, komentarzy, dyskusji.
- Zasadniczo ideą Dyskusyjnego Klubu Książki nie jest klasyka, lecz polskie i światowe nowości wydawnicze - podkreśla pani Ewelina, dodając, że w klubie nie ma miejsca na czytadła, bo czytelniczki, rzadziej czytelnicy, sięgają po książki z górnej półki, by podjąć wyzwanie intelektualne i emocjonalne bądź dotykające problemów kiedyś przemilczanych lub tematów tabu. Na przykład dyskutowano, nie tylko przez sentyment dla autorki, o książce Doroty Masłowskiej "Kochanie, zabiłam nasze koty", Zygmunta Baumana „44 listy ze świata płynnej nowoczesności” czy Kazimierza Kutza „Piąta strona świata”. Omawiano, m.in. „Dziewczynkę w zielonym sweterku" Krystyny Chiger, będącą podstawą filmu A. Holland „ W ciemności” czy obie wielkie, ostatnie powieści-traktaty Wiesława Myśliwskiego. Podczas ostatniego spotkania otwierającego piąty rok działalności DKK wymieniono poglądy na temat książek: Andrzeja Stasiuka „Nie ma ekspresów przy żółtych drogach” i „My, właściciele Teksasu” Małgorzaty Szejnert.
- Tworzymy w klubie autentyczną społeczność. Nie wirtualną, nie sieciową, jak to teraz modne, lecz prawdziwą w realnym czasie i miejscu - podkreśla moderatorka. - Spotykamy się twarzą w twarz i dyskutujemy o sprawach trudnych i ważnych. To szczera, często konfrontacyjna wymiana poglądów, ale zawsze z odpowiedzialnością za słowo i kulturę dyskusji. Od kwietnia 2010 roku przeczytałyśmy i omówiłyśmy 57 książek wymagających wysiłku intelektualnego i odwagi wyrażania osobistych odczuć i poglądów na dzieło i problemy, o których traktuje.
O tym, co czyta się w wejherowskim Dyskusyjnym Klubie Książki dla Dorosłych, można dowiedzieć się z reklam, afiszów, a także z "Nowin" oraz stron internetowych miasta i biblioteki. Tytuły omawianych w DKK książek są wiarygodnym drogowskazem dla czytelników poszukujących interesującej i niebanalnej lektury.