W dniach 10-12 maja odbywał się w Wejherowie Odpust Wniebowstąpienia Pańskiego, na który przybyło kilka tysięcy pielgrzymów z wielu miejscowości pomorskich, w tym m.in. Gdańska-Oliwy, Gdyni, Kościerzyny, Kartuz, Żukowa, Szemudu, Kielna, Przodkowa, Choczewa i z Wejherowa.
Przed rozpoczęciem sumy odpustowej wikariusz prowincji o. Borys Soiński powitał wszystkich pielgrzymów, w tym przedstawicieli władz miasta Wejherowa z zastępcą prezydenta Bogdanem Tokłowiczem, kapłanów dekanatu wejherowskiego z ks. prałatem Tadeuszem Reszką i oo. franciszkanów z kustoszem sanktuarium o. Danielem Zbigniewem Szustakiem, wszystkie siostry zakonne a także pielgrzymki – m.in. tę z Gdańska-Oliwy, która już po raz 345. z rzędu przybyła na uroczystości odpustowe do Jerozolimy Kaszubskiej oraz - tylko 6 lat „młodszą” - pielgrzymkę z Kościerzyny.
W swojej homilii duszpasterz diecezji łowickiej ks. bp Andrzej Dziuba podkreślił, że miasto Wejherowo i Kalwaria Wejherowska z 26. kaplicami wyrosły z wiary. Biskup podkreślił, że te kaplice różne w swej symbolice są bogate w orędzie Ewangelii i nauką Jezusa Chrystusa. Zwrócił uwagę na symbolikę kaplic Jerozolimy Wejherowskiej, która wciąż przemawia, z czego trzeba czerpać naukę. Choćby umywane ręce przez Piłata, czy wizerunek twarzy Jezusa utrwalony na chuście Weroniki.
- Weronika, jakże ona dyskretna w pokazaniu, że Jezus ma twarz, że nie wolno do końca jego twarzy opluć. A ile twarzy jest dziś opluwanych, ile twarzy jest ranione językiem nienawiści. Ilu szerzących język nienawiści staje się celebrytami, epatującymi swój perfekcjonizm czynienia zła słowem – mówił biskup przywołując także symbolikę Kaplicy Cyrenejczyka, który na Kalwarii Wejherowskiej nosi strój rybaka, człowieka ciężkiej i niebezpiecznej pracy, gotowego jeszcze pomagać innym. - Ilu Cyrenejczyków bezimiennych dziś wspiera czasem wielu z nas. Oni nie czekają na wdzięczność. Oni się cieszą, że mogą dyskretnie czynić dobro.
Duszpasterz przekonywał, że modląc się na kalwarii trzeba wsłuchiwać się w głos Boga. W przeciwnym razie przejdziemy tę kalwarię nie usłyszawszy szeptanego ku nam orędzia Jezusa Chrystusa. Przejdziemy jak turyści, odnotujemy zabytki i będziemy podziwiać tylko odnowienie, ale nie stanie się ona dla nas Jerozolimą i Świętymi Górami.
- Przychodząc tutaj, jako pielgrzymi, musimy odczuć wielkość i piękno człowieka stworzonego przez Boga na boży obraz i podobieństwo. Dlatego brońmy godności człowieka, jako istoty obdarzonej wieloma darami nadprzyrodzonymi – apelował ks. bp Andrzej Dziuba wskazując także na znaczenie roli ojcostwa i macierzyństwa.
Dodajmy, że tegoroczny Odpust Wniebowstąpienia Pańskiego odbywający w Roku Wiary przebiegał pod hasłem „Panie przymnóż nam wiary”. Ważnym akcentem uroczystości było odsłonięcie w kościele klasztornym tablicy Magnificat w języku kaszubskim.