Ryszard Jakubek wspomina, że ślub cywilny wzięli po kryjomu przed rodzicami i dopiero ponad miesiąc później wzięli już oficjalnie ślub kościelny z udziałem rodzin i gości. Ale tuż po ślubie cywilnym spotkali na dworcu mamę Pani Mirosławy, z którą rozmawiając przypadkowo o różnych sprawach nawet nie "puścili farby". Jak dodaje mama nigdy nie dowiedziała się, kiedy wzięli ślub cywilny. - Fakt, że jesteście tu razem jest dowodem, że fundament Waszego małżeństwa był mocny i oparł się wszystkim niekorzystnym wiatrom. Teraz kiedy spojrzycie wstecz widzicie, że droga Wasza nie była prosta, ani łatwa. Dziś możecie spoglądać na swoje życie spokojniej i odczuwać spokój sumienia z dobrze spełnionego obowiązku, nie tylko wobec rodziny, ale i społeczeństwa. Wasz dotychczasowy trud i wysiłek godny jest szacunku i uznania - mówiła Alina Kieda-Szefka kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Obecny podczas uroczystości Bogdan Tokłowicz przekazał życzenia i gratulacje jubilatom od Prezydenta Miasta Wejherowa. - Całe nasze ludzkie życie składa się z wielu krótkich chwil, które razem wzięte tworzą naszą egzystencję. W całym życiu są różne chwile, w tym piękne i radosne. Oby takich chwil było w życiu Państwa jak najwięcej - powiedział prezydent Tokłowicz przekazując Jubilatom upominek, pismo gratulacyjne oraz bukiet kwiatów. Uczestnicy uroczystości wznieśli toast za zdrowie Jubilatów i odśpiewali im tradycyjne "Sto lat!". Mirosława Jakubek, z domu Lesiewska, jest rodzoną warszawianką, ale od dziecka mieszkającą na Pomorzu. Z zawodu nauczycielka. W swoim zawodzie przepracowała 44 lata ucząc języka angielskiego, początkowo w Lęborku, a później w wejherowskim liceum. Natomiast Ryszard Jakubek pochodzi ze Skorzewa koło Stężycy. Po liceum dostał się na studia SGPiS w Warszawie, ale z powodów, jak mówi politycznych, studiować nie mógł. Krótko pracował w Gdańsku. Po czym podjął studia na WSP, które przerwał i rozpoczął pracę jako nauczyciel w Lęborku. Później ukończył studia stacjonarne w Instytucie Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, a następnie psychologię z pedagogiką oraz dodatkowo filologię na Uniwersytecie Warszawskim. Ukończył również studia podyplomowe z zarządzania i kierowania oświatą. Po ukończeniu studiów zorganizował w Lęborku ośrodek specjalny dla dzieci niepełnosprawnych. W wyniku zmian organizacyjnych, gdy Lębork trafił do województwa słupskiego, kurator oświaty "ściągnął" go do Wejherowa. Przepracował tu 38 lat w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, w tym 32 lata na stanowisku dyrektora, skąd odszedł na emeryturę. Ryszard Jakubek przez ostatnie 14 lat dał się poznać wejherowianom jako bardzo dobry i skuteczny działacz społeczny, przewodniczący Rady Osiedla Sucharskiego. Państwo Jakubek mają dwoje dzieci - córkę i syna, mieszkającego za granicą oraz dwie dorosłe wnuczki oraz dwóch małych wnuków.
