Nie było niespodzianki w Brodnicy. Wejherowscy Tytani zdecydowanie pokonali na wyjeździe MKS Brodnica 30:39 (11:22) i umocnili się na drugim miejscu w tabeli II ligi.
Wysokie prowadzenie do przerwy spowodowało, że trener wpuścił na boisko rezerwowych zawodników i juniorów. W 42 minucie było już nawet 15:30 i zanosiło się na pogrom gospodarzy. Jednak ambitnie grający brodniczanie przy rozluźnionej grze Tytanów, którzy kontrolowali przebieg gry na boisku, doprowadzili w końcówce do łagodniejszej porażki 30:39.
Wyjazdowe spotkanie wygrał również lider UPSAR Kwidzyn pokonując Szczypiorniaka w Olsztynie 25:38 (14:17). Dzięki temu utrzymał prowadzenie w tabeli i wyprzedza Tytanów korzystniejszym stosunkiem bramek. Najbliższym przeciwnikiem Tytanów w sobotę 17 listopada br. będzie zespół Latocha Aprom Gniew (11 miejsce, 8 punktów). Faworytem są Tytani.
Gryf przegrał z Górnikiem Łęczna
Nie pomogły gryfitom piękne orły na koszulkach. Z Łęcznej bowiem przyjechali na tarczy piłkarze II-ligowego Gryfa Wejherowo, którzy mimo zaciętego i wyrównanego pojedynku musieli uznać wyższość gospodarzy.
Trzeba jednak podkreślić, że Górnik Łęczna zgarnął komplet punktów w dość szczęśliwych okolicznościach, gdyż w regulaminowym czasie gry po wyrównującej bramce Rogalskiego był jeszcze remis 1:1. W doliczonych 3 minutach sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym Gryfa i podyktował karnego, który skutecznie wykorzystał Patryk Szysz. Szkoda, bo remis zdaniem obserwatorów, byłby sprawiedliwszym rozstrzygnięciem.
W najbliższą sobotę Gryfa czeka wyjazdowe spotkanie z ROW Rybnik, który zremisował w Stalowej Woli 1:1. Oba zespoły znajdują się w dolnych rejonach tabeli: ROW jest na 15. miejscu z 17 punktami, a Gryf jest 13 mając na koncie 19 punktów.