Pomimo trudności Wejherowo systematycznie się rozwija i zwiększa wydatki na inwestycje miejskie. Są one finansowane ze środków własnych miasta, pozyskanych dotacji zewnętrznych i w najmniejszym stopniu z kredytów i pożyczek. Zadłużenie Wejherowa utrzymuje się na bezpiecznym poziomie. Przeszkodą w dalszym zwiększaniu inwestycji jest przede wszystkim niedofinansowanie oświaty przez rząd, przez co miasto traci dużo środków oraz skutki pandemii COVID-19.
Źródło: budżet miasta Wejherowa
W ciągu pięciu lat, od roku 2017 do roku 2021 włącznie wg planu budżetowego, wydatki majątkowe miasta (inwestycje i wydatki z nimi związane np. wykupy gruntów pod drogi, itp.) przekroczą 200 mln zł. W 61% pokrywane są ze środków własnych, w 27,5% z dotacji unijnych i krajowych pozyskanych przez władze miasta, a tylko w 13,5% z kredytów i pożyczek.
Prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt:
- Inwestycje miejskie służą wszystkim mieszkańcom. Skala realizowanych przez nas zadań jest naprawdę bardzo duża i widoczna. Znaczne kwoty wydatkowane na inwestycje pokazują wysiłek finansowy i organizacyjny podejmowany przez miasto, pomimo coraz większych trudności z którymi się spotkamy. Rozwój miasta to korzyści i powód do dumy dla mieszkańców. Wspólnie zmieniamy Wejherowo!
Źródło: budżet miasta Wejherowa
Zadłużenie miasta utrzymuje się na bezpiecznym poziomie i nie należy do wysokiego. Wskaźnik zadłużenia w 2021 roku wyniesie ok. 30 % Wskaźnik zadłużenia to wielkość całego zadłużenia odniesiona do dochodów, co pokazuje zdolność miasta do spłaty kredytów i pożyczek. Za maksymalny wskaźnik przyjmuje się 60%. Co ciekawe, podobny do obecnego wskaźnik zadłużenia – ok. 29 % miasto miało w 2012 roku, kiedy budowaliśmy nowe WCK Filharmonię Kaszubską. Potem ten wskaźnik spadł, a obecnie znów wzrósł. Jest to normalne zjawisko, gdyż zadłużenie miasta jest uzależnione m.in. od poziomu inwestycji. Warto zauważyć, że dodatkowe środki z kredytów stanowią również wkład własny (bez zabierania środków z innych zadań) w projekty, na które miasto pozyskało dotacje zewnętrze.
Źródło: budżet miasta Wejherowa
Miasto mogłoby przeznaczać jeszcze większe środki własne na inwestycje, gdyby nie musiało bardzo dużych kwot dopłacać do oświaty. Zgodnie z przepisami oświata jest zadaniem rządu, tylko realizowanym przez miasto, a rząd przekazuje za mało pieniędzy. Koszty oświaty rosną, np. w wyniku podwyżek wynagrodzeń ustalanych odgórnie. Co gorsza, te dopłaty z budżetu miasta wyraźnie wzrosły w ostatnich latach. Dla przykładu, do oświaty dopłaciliśmy w 2017 roku 16,4 mln zł, a w tym roku będzie to 37,4 mln zł, czyli ponad 2-razy więcej. Dla porównania koszt dokończenia Węzła Śmiechowo (Zryw) z tunelem pod drogą krajową nr 6 szacuje się na 39 mln zł (bez tunelu pod torami, który wykonana PKP zgodnie z porozumieniem z miastem).
Źródło: budżet miasta Wejherowa
Dodatkowo sytuacja finansowa miasta Wejherowa znacząco pogorszyła się z powodu pandemii koronawirusa. Negatywne skutki gospodarcze i ekonomiczne COVID-19 są oczywiste, szeroko komentowane i odczuwalne wszędzie w Polsce. Samorządy oczekują, że rząd przekaże na wsparcie miast i gmin część środków z ogromnego unijnego Funduszu Odbudowy po pandemii COVID-19, który otrzyma Polska.